skarga

Skarga na naruszenie Karty Etycznej Mediów

Szanowni Państwo,

składamy skargę w związku z naruszeniem Karty Etycznej Mediów i prawa prasowego przez publikację artykułu pt.  „Uczniowie Szkoły w Chmurze zaczęli maturę 1,5 godziny później. CKE zabiera głos” w wyborcza.pl Warszawa, z dnia 05.05.2023 r., autorstwa Arkadiusza Gruszczyńskiego LINK

oraz  „Matka maturzysty: W Szkole w Chmurze nie sprawdzano dowodów osobistych. Co na to CKE?” w wyborcza.pl Warszawa, z dnia 08.05.2023, autorstwa Arkadiusza Gruszczyńskiego LINK

Wspomniane artykuły zawierają wyraźną insynuację, że wskutek sposobu zorganizowania matury w Liceum w Chmurze możliwe jest unieważnienie matury w całym kraju. Tymczasem, już w momencie publikowania artykułu było oczywiste, że nie jest to możliwe. Najgorszą sankcją (do której ostatecznie i tak nie doszło) było potencjalne unieważnienie egzaminu maturalnego w Szkole w Chmurze. Należy bowiem pamiętać, że ponad wszelką wątpliwość ustalone było, że mimo opóźnienia godziny rozpoczęcia – uczniowie nie mieli dostępu do urządzeń elektronicznych oraz nie mieli możliwości kontaktowania się z osobami z zewnątrz. Tym samym, nie doszło do okoliczności, która mogłaby skutkować unieważnieniem egzaminu maturalnego w całym kraju.

Takie działanie narusza zasadę prawdy (obowiązek przekazywania informacji zgodnych z prawdą) oraz zasadę obiektywizmu (przedstawianie rzeczywistości w sposób niezależny od poglądów autora oraz rzetelne relacjonowanie różnych punktów widzenia). Jest oczywiste, że temat matur jest dla absolwentów i ich rodziców, ale też dla całego społeczeństwa tematem szczególnej wagi. Sam egzamin ma duże znaczenie dla przyszłości młodzieży, więc jakakolwiek plotka o możliwości unieważnienia egzaminu w całym kraju z pewnością zapewnia dużą liczbę wejść na stronę, ale w dyskutowanym tu kontekście plotka ta była całkowicie nieprawdziwa, co dziennikarz wiedział po rozmowie z przedstawicielami szkoły, którzy wyjaśnili zasady organizacyjne dot. matur, funkcjonujące w Szkole.

Ponadto, obydwa artykuły zawierają szereg innych nieprecyzyjnych informacji. Jak na przykład tę, że Szkoła w Chmurze jest „szkołą online”. Szkoła działa w modelu edukacji domowej, unormowanym w art. 37 ustawy – Prawo oświatowe. Szkoła posiada platformę e-learningową systematyzującą proces nauki, co jednak nie jest równoznaczne z byciem szkołą online. W naszej ocenie jest to wprowadzanie czytelnika w błąd. Dodatkowo, w kontekście lekcji zdalnych, jakie szkoły miały obowiązek organizować podczas COVID-19, nazywanie Szkoły w Chmurze „szkołą online” tworzy wrażenie, że uczniowie tut. Szkoły spędzają całe dnie przed komputerami na żmudnych i nudnych lekcjach. Jest to zaś dalekie od prawdy. I z pewnością Gazeta Wyborcza wiedziałaby to, gdyby w toku tworzenia artykułów realnie zasięgnęła zdania rodziców. Tymczasem artykuł z dn. 08.05 opiera się na jednej opinii matki maturzysty, która wskazuje, że nie sprawdzano dowodów. Obowiązek rzetelności dziennikarskiej nakazywałby weryfikację tej informacji z innymi uczniami Szkoły w Chmurze – jednak w całym artykule nie ma ani jednego dowodu na taką weryfikację wśród innych uczniów i rodziców.

Co więcej, podczas egzaminu obecni byli obserwatorzy zarówno z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, jak i z Kuratorium Oświaty, którzy nie ujawnili nieprawidłowości przy weryfikowaniu dowodów tożsamości. Dziennikarze mieli więc możliwość zweryfikować zdanie matki maturzysty, czy taka nieprawidłowość faktycznie zaszła czy nie. Takiej weryfikacji nie dokonano, co jest sprzeczne z regułą rzetelności dziennikarskiej.

Trudno również nie odnieść wrażenia, że Gazeta Wyborcza w osobie dziennikarzy Arkadiusza Gruszczyńskiego oraz Małgorzaty Zubik rozpętała celową nagonkę medialną przeciwko Szkole w Chmurze. Wystarczy bowiem zauważyć, że kilku publikacji, podnoszących wyłącznie negatywne aspekty, doczekały się egzaminy maturalne. Żadnej zaś publikacji nie było o egzaminie ósmoklasisty, który został przez Szkołę zorganizowany bezbłędnie. Jest to szczególnie zastanawiające, biorąc pod uwagę, że w artykule pt. „Matura to nie bzdura, czyli czego nie rozumieją wyznawcy Szkoły w Chmurze” z dnia 12.05.2023 sama Pani Małgorzata Zubik napisała:  „Szkoła tłumaczy się lekko, że to jej pierwsza matura, największa w Polsce (720 maturzystów), czasochłonne okazało się wpuszczanie maturzystów do sal. Tak naprawdę po prostu nawaliła w kwestiach organizacyjnych. Jak sobie poradzi z maturą za rok? A za dwa tygodnie, podczas egzaminów ósmoklasisty?”.

Skoro zatem sama dziennikarka zastanawiała się, jak Szkoła poradzi sobie z egzaminami ósmoklasisty, to czy zasada pierwszeństwa dobra odbiorcy, unormowana w Karcie, nie kazała Pani Małgorzacie sprawdzić, jak przebiegał egzamin ósmoklasisty? Jest to przecież kwestia istotna społecznie, albowiem do obu egzaminów państwowych – maturalnego i ósmoklasisty – przywiązywana jest duża waga. Jeśli zatem wyborcza.pl Warszawa uczestniczyła podczas matury w ujawnianiu nieprawidłowości, to czy nie powinna podczas egzaminu ósmoklasisty również czuwać na straży informowania społeczeństwa?

Wydaje się jednak, że wyborcza.pl Warszawa jest zainteresowana publikowaniem o Szkole w Chmurze wyłącznie w kontekście negatywnym. Już samo to prowokuje sporo pytań w kontekście rzetelności i obiektywności dziennikarskiej. Gdyby bowiem dziennikarze wyborcza.pl Warszawa wykonali dokładniejszy research i rozpoznanie tematu, o którym piszą, musieliby trafić zarówno na opinie pozytywne, jak i na opinie negatywne. Publikowanie wyłącznie tych drugich i pozorowanie ich na niezależny i prawdziwy opis rzeczywistości stanowi wyraźne naruszenie Karty Etyki Mediów.

Z poważaniem,
Barbara Jędrusiak
Dyrektor Szkoły


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *